Autor: eremita16
Maryjne Drogi Wolności Prymasa Tysiąclecia
Tydz.-I-1-6-1
Stacja XV – Zmartwychwstanie
Maria Magdalena: Jezus żyje! Krzyczałam całą drogę, biegnąc do Apostołów, gubiąc po drodze wonności, z którymi przyszłam do grobu. Grób był pusty, kamień odwalony, straży nie było. Kto mógłby Go zabrać? Nie poznałam Go, gdy stanął przede mną, myślałam, że to ogrodnik. Ale przemówił do mnie i to odebrało mi siły, radość przepełniła mnie i mogłam tylko biec do Szymona…
Stacja XIV – Jezus w grobie
Józef z Arymatei: Oddałem Mu swój grób. Jemu był potrzebny w tej chwili. Był blisko, a ja jeszcze żyję. Pomógł mi Nikodem, który wiele razy opowiadał mi o Nim, o nocnych spotkaniach, gdy wybierał się do Niego w tajemnicy przed wszystkimi. Teraz to nikogo już nie interesowało. Zakończyli sprawę. Ale nie mogliśmy Go tak zostawić. Poszedłem do Piłata, aby zezwolił.…