Mt 1, 1-17
Rodowód Jezusa

Coraz częściej ludzie współcześni odtwarzają swoje rodowody, drzewa genealogiczne. Dostrzegają pragnienie określenia własnej tożsamości, pochodzenia. Przodkowie nagle stają się ważni dla dzisiejszego świata, pochodzenie staje się ważne dla poczucia własnej przynależności. Zapomniane kiedyś więzy rodzinne, dzisiaj zastępowane relacjami przyjaźni, koleżeństwa, kibicowania tej samej drużynie, znajomościami na portalach społecznościowych, przeżywają swoją odnowę, zaczynamy je doceniać.
Dla narodu wybranego rodzina, więzi rodzinne i przynależność do określonego pokolenia i rodu były niezmiernie ważne. One określały tożsamość człowieka. Imię i znajomość pochodzenia własnego ojca były gwarancją uczciwości, były fundamentem zaufania. Dawały pewność we wzajemnych relacjach. Zdarzało się, że było to nadużywane – Jan Chrzciciel zarzucał faryzeuszom, że powołują się na pochodzenie od Abrahama: „a nie myślcie, że możecie sobie mówić: Abrahama mamy za ojca”. Jezus prowadził spory z faryzeuszami, którzy pytali: „Gdzie jest Twój Ojciec?”, a sami mówili: „Naszym Ojcem jest Abraham.”
Dlatego Ewangelista Mateusz, pisząc dla swoich rodaków, wykazuje przynależność Jezusa zarówno do narodu izraelskiego, jak też do konkretnego pokolenia i rodu w tym porządku ziemskiego życia, dając Mu swoistą legitymację, dowód tożsamości dla dopytujących się Izraelitów.
Dla nas ten Jezusowy rodowód jest szczególnym potwierdzeniem Wcielenia Syna Bożego, który stał się człowiekiem wchodząc w ludzką historię i ludzkie pokrewieństwo. Bóg stał się naszym krewniakiem. Sam czyniąc nas swoimi dziećmi, swojego Syna uczynił ludzkim dzieckiem i naszym Bratem.
Doceniając tę przynależność do Bożej Rodziny, uczmy się miłować wpierw naszych ziemskich rodziców i braci, aby tę miłość rozszerzać na wszystkich ludzi, połączonych z nami więzią Bożej Miłości.
Będąc dziećmi Bożymi, żyjącymi we wspólnocie i okazując sobie wzajemnie życzliwość i pomoc, chcemy „iść i głosić”, dając świadectwo Bogu, który jest naszym Ojcem i Jezusowi, Synowi Bożemu, który stał się naszym Bratem.