Stacja XII – Jezus umiera

Jan: Widziałem śmierć Przyjaciela. Nie, więcej niż Przyjaciela – On był dla mnie wszystkim. Od kiedy poszedłem za Nim, nie wiedząc po co i dlaczego, nigdy nie przestałem dziwić się Jego słowom i czynom. Widziałem wszystko, co czynił i słyszałem, co mówił. Byłem z Nim wszędzie. Miałem wrażenie, jakby mnie szczególnie polubił, – byłem najmłodszy z Dwunastu. Chciałem być z…

Czytaj dalej Read More

Stacja XI – Jezus przybity

Żołnierz: Trzeba wiedzieć, gdzie wbić gwóźdź. Jeśli źle to zrobię, skazaniec spadnie z krzyża albo umrze za wcześnie z upływu krwi. Ja wiedziałem dobrze, gdzie uderzyć. Zwykle trzeba kilku żołnierzy, by go przytrzymać, ale On był spokojny, nie szarpał się, nie wyrywał, nie krzyczał. Zwykle trzeba kilku uderzeń młota. Gdy wykonałem swoje zadanie, wtedy podnieśli Go na belce. Zaczęło się…

Czytaj dalej Read More

Stacja X – Jezus obnażony

Żołnierz: To były porządne kawałki płótna. Wprawdzie splamione krwią, ale i tak się przydały. Zerwaliśmy z Niego wszystko, co miał na sobie. Stał tam ze spuszczoną głową. Niektórzy się śmiali, pokazywali palcami, jakby nigdy nie widzieli nagiego mężczyzny. Szaty podzieliliśmy między siebie. Ale szkoda było rozdzierać sukni, była całodziana, tkana od góry do dołu. Nie byle jakie odzienie. Ktoś zaproponował,…

Czytaj dalej Read More